LIPIEC:
Pierwszym wakacyjnym wyjazdem miał być dwutygodniowy obóz harcerski w Międzywodziu, niestety nie pojechałam na niego, ponieważ do mojej przyjaciółki, z którą miałam się tam razem wybrać przyjechała kuzynka :/ Lecz tak samo miło spędziłyśmy czas razem i bardzo dobrze go wspominam :)
W połowie lipca razem z rodziną wylecieliśmy na słoneczną i gorącą Majorkę. Kilka pierwszych dni spędziliśmy popijając zimne napoje przy basenie, lecz na ostatnie 3 wypożyczyliśmy samochód, którym zwiedziliśmy najpiękniejsze i najciekawsze zakątki tej wyspy.
***Półwysep Formentor***
***Różne porty***
***Stolica Majorki: Palma de Mallorca***
***Valldemossa***
Majorka nie jest zwykłą hiszpańską wyspą. Jest turystycznym rajem, w którym nigdy nie brakuje słońca, pełno jest malowniczych zatoczek z pięknymi plażami i lazurową wodą, zacisznych, romantycznych miejsc ale i również głośnych restauracji. Mam zamiar jeszcze kiedyś tam wrócić, ponieważ zauroczyła mnie swoim klimatem, wyjątkowym pięknem i jest idealnym miejscem na robienie cudownych zdjęć ;)
Kolejne dni wakacji minęły codziennym spotykaniem się z przyjaciółmi, było to spowodowane między innymi tym, że wszyscy idą teraz do innych szkół i chcieliśmy nacieszyć się tym, że jesteśmy wszyscy razem :)
SIERPIEŃ:
Kolejnym wyjazdem był tym razem tygodniowa nieobozowa akcja letnia organizowana przez ZHP Buk. Tegoroczna nieobozówka wiele zmieniła w moim dotychczasowym życiu (jak i całe harcerstwo). Poznałam bardzo dużo fajnych osób, pomiędzy którymi znalazłam wielu prawdziwych przyjaciół.
Dodałabym zdjęcia, lecz nie wyszły one dość dobrze i pewnie nawet nie dopatrzylibyście się co ono przedstawia. W każdym razie był to naprawdę cudowny okres, w którym 7 dni byłam 24 godziny na dobę z przyjaciółmi i za nic nie zamieniłabym tych wspomnień :)
Pod koniec wakacji razem z przyjaciółkami (wszędzie przyjaciele :P) pojechałyśmy na zakupy do pobliskiego centrum handlowego w Poznaniu. Było bardzo pozytywnie i stwierdziłyśmy, że ten wakacje spędziłyśmy bardzo dobrze.
PODSUMOWANIE: Wakacje w tym roku minęły bardzo szybko i nawet nie miałam czasu na nudę, co mnie zdziwiło, ponieważ zawsze coś takiego następuje po jakimś czasie. Wiele się nauczyłam i pewnie zapamiętam to jeszcze na długo. Pierwszy miesiąc wakacji był bardzo rodzinny, a drugi bardziej spędziłam ze znajomymi, co mnie niemiłosiernie cieszy. Myślę, że były to najlepsze wakacje w moim życiu :)
Martyno! WOW! Tekst profesjonalny, jestem zauroczona :) Tak lekko, młodzieżowo, ale z polotem, wiele różnych epitetów, a przede wszystkim bardzo pozytywnie. Well done my friend, well done!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Dziwię się, że ten tekst jest "profesionalny", ponieważ napisałam go w niecałe 20 minut i to z wielką łatwością ;)
OdpowiedzUsuńMartyna
Cieszę się, że nie przeżywasz katuszy pisząc teksty :) Może przejmiesz ode mnie prowadzenie bloga klasowego???
OdpowiedzUsuńMrs.M.
http://www.aktualnekonkursy.pl/konkursy-literackie.html
OdpowiedzUsuńMoże znajdziesz coś dla siebie? Chętnie pomogę :)
Ładne zdjęcia
OdpowiedzUsuń