wtorek, 30 kwietnia 2013

Weekend majowy!!

Ostatni dzień szkoły przed weekendem majowym! Coś pięknego, lecz nie potrwa długo. Bez wczesnego wstawania i zadań domowych żyje się o wiele lepiej. ( Dlaczego tak nie może być zawsze? ) Właśnie przypomniało mi się, że mam loda w zamrażalce. Idę go zjeść. Mmmnnniiaamm...



Niedziela :)

Wczoraj, po śniadaniu pojechaliśmy do Plewisk odwiedzić Babcię i kuzynów. Paulina ( kuzynka ) znalazła sobie nową pracę. Sprzedaje kosmetyki. Gdy zaczęła spryskiwać mnie próbkami swoich nowych perfum po buteleczce numer 2752 pachniałam jak polana kwiatów. Po drodze do domu zahaczyliśmy jeszcze o Ręulął Męrlnęł ( Nigdy nie umiem tego wypowiedzieć, co gorzej napisać! ) i kupowaliśmy lampkę do mojego biurka. Wróciliśmy wieczorem. Dzień minął bardzo fajnie, ( wiem, że pani  nie lubi tego słowa ; D ) lecz gdy myślałam o tym, że jutro idę do szkoły, uśmiech znikał z mojej twarzy.

czwartek, 25 kwietnia 2013

Hejka ; )

Pani zadała nam zadanie domowe, robienie dziennika!! To żart?? Codziennie rozpisywać się nad dzisiejszym dniem?? Chociaż nawet... Może być fajnie i... ZABAWNIE : ) Dzisiaj zaczęliśmy przerabianie lektury Dynastia Miziołków. Każdy miał przygotować scenkę związaną z książką, najlepiej wypadła scenka  Wojtka, Kacpra i Nikodema, gdy Wojtek z przejedzenia spadł z krzesła, klasa wpadła w śmiech.